Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Myśli DDA

Czuję jak nawołują do pisania,
Mimo lęku przed słowami,
Wręcz rozdzierają mi serce,
Bezsennymi nocami.

Najpierw chciałam z nimi walczyć,
Powiedziano mi: - zaakceptuj!
A one nachodzą mnie niechciane,
Jakby los mnie zjadł i wypluł.

Gdzieś po drodze zgasł entuzjazm,
Wewnętrzne dziecko zastąpiła pustka.
Nie wiem kiedy to się stało,
Samej siebie wciąż za mało.

Choć trudno dojść do ładu,
Które marzenia były moje,
Czasem samej siebie nie znam,
Czasem nawet się i boję.

Nigdy nie sądziłam,
Że tak wiele mogę unieść,
Nie dano mi wyboru,
Nauczono mnie by ulec.

Wiem, że tracę wiele czasu,
A w nim sama się zatracam
Gdy zamykam swoje oczy,
Awantury… ciągły raban...

I przyszło Ci teraz żyć bez tego czym gardziłeś,
- Nie odkryję nic nowego, Ty sam przecież to zniszczyłeś.
I nie zdadzą się na nic twoje żale i roszczenia,
Co miałeś stracić, straciłeś - mimo ostrzeżenia...

03.12.2021R.
https://www.youtube.com/watch?v=P2lnLdj5ANE

8535 wyświetleń
180 tekstów
12 obserwujących
  • Kedar

    23 February 2022, 19:22

    Tak, niestety najsilniejszym motywatorem do pisania, są najmocniejsze uczucia.
    Witaj po latach

    od Naja, WolfSoul, Zigi7