często wracam do miejsc gdzie cisza unosi się zapachem poziomek rozkoszuję się jak kromką chleba tam nie ma zmartwień trosk emanuje miłość szczęście i radość mieszka
Nasz świat i życie tylko w dzieciństwie ma ten smak poziomek, tą beztroskę i radość... cudownie wróciłaś tym wierszem do dni sprzed lat :) pozdrawiam :)
i ja je lubię :))) do wiersz powyższemu tekstowi jeszcze daleko, ale miło mi Alicjo, że się zatrzymałaś i skosztowałaś ;))) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)))))