Rozgoryczone Serce cz.2
Część #2
Tik tak, tik tak...
Kruchy żywot serca dobiega końca szybkimi krokami,
oczekując prostej wymiany między rzeczywistością a iluzją.
Gorycz przekuła jego serce na wylot z łatwością niczym gwoździe, które budują nasze domostwa na całym świecie.
Krocząc pustką codzienności, czas zatrzymał się,,,
Kraniec jego istnienia spogląda na swoje alter ego, w którym brak czasu też ma swojego wroga.
Idący z duchem czasu, czas traci znaczenie, czas staje się wiecznością życia nie znająca wartości matematycznej...
Tik tak, tik tak... ???
Bezdroże zbliżające się w kierunku słabości, oczekująca na moment w którym ułomność zostaje pochłonięta przez płomień nienawiści....
Sekunda w której całe jego słabe istnienie zostaje zniszczone przez jego własne bezwartościowe serce, nie mogące czynić dobra w tamtych okresach czasu.
Fałsz w rzeczywistości, Zatracenie w iluzji, Zguba własnej duszy po przez potępienie wiecznością, po przez łkanie.
Tik tak, tik tak..
~ Marcel.W
Autor