Czerwiec czerwienią maków kusi, Jak jest wspaniale, gdy nic nie musisz, Kiedy nie budzi cię dźwięk budzika, Za oknem trelów ptasich muzyka. Wstajesz i słońca złote promienie Ciepłą pieszczotą dają nadzieję, Że dzień upłynie cicho, spokojnie, W poczuciu piękna, nie monotonnie. ........................................... W sukience z maków, z chabrem we włosach, Pospaceruję po złotych kłosach. Szukaj mnie Miły rankiem pod lasem, Nie zwlekaj długo, nie igraj z czasem.