Czemu grzeszymy? Bo chcemy być szczęśliwi I grzesząc jesteśmy szczęśliwi. Czyniąc grzech dostajemy szczęście. Zachowujemy życie, Które kręciło się pod lokomotywę. Czemu szczęście raz jest grzechem, A inna radość życia nie? Praw nie piszą, Nawet nie prorokują dla szczęścia tu i teraz. Stąd też trzeba się szarpać ze sobą, Choć wiemy, wiemy, wiemy, Sercem, duchem i rozumem. Bóg wysłuchuje modlitw chcących, A wieczność mebluje Tym co kochają żyć.