Czemu chowacie się jak szczury czciciele skrzydlatej husarii wielkich dat i haseł Tych, co drwili ze śmierci, którym ból nie wyznaczał granic
Czemu boicie się wolności, za którą umieli umierać wasi idole Czyżby przestraszyliście się życia, które możecie wziąć we własne ręce, swoich sił i możliwości?
Czy nie wiecie, że Chrystus, którego chrzcicie padając na twarz przed kawałkiem drewna, * pokonał śmierć?
Nie widzicie jak jedno życie, którego nikt za was nie przeżyje, oddaliście swoim panom?
Kupili wasze lata i lata waszych dzieci Za słodkie dni i miesiące Pod skrzydłami bezpieczeństwa
A wasi panowie sami drwią z praw, które nad wami ustanowili, by was chronić przed samym sobą i siebie przed wami
Wolność ginie w burzy oklasków Gdy oni zerwą zakazany owoc wy też stracicie swój raj i zapytacie Boga dlaczego
Ktoś za was wybiera, co dobro, co zło decyduje które grzechy odpuszczone Stojąc przed Bogiem czy powiecie? Ktoś już za ciebie Panie wydał wyrok?
*Iz 44 15-20 Biblia Tysiąclecia To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: "Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!" Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: "Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!" Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: "Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa". Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?"
W wielu kulturach, np Majów, Azteków, czy u biblijnych Amalekitów składano nawet ofiary z ludzi bogom ze strachu przed głodem, suszą chorobami. Żyjemy w czasach, gdzie nie ma racjonalnego strachu, są lęki, fobie, ale to już inny temat.