Czekasz na mnie w domu. Wiem o tym. Bez niepotrzebnych kropli słonych, Razem z kotem. Przez wszystko przejdziemy złączeni, Przez każdy dół. Najcięższych nawet kamieni Ucichnie plusk. Ale ten świat najdroższa, to pustynia, Twarze słowa, gesty… Wszystko mija Nawet drzewa sadzone przez dziadów, Sklepiki, zasady... znikają bez śladu. Tylko… to zabawne, bo nikt nie zna jej twarzy… Tylko miłość trwa, tym barwniej im szarzej. Dlatego wracam Każdego dnia podwójnie do Ciebie: Jak kończę pracę I jak głodny znajduję niemy smak w chlebie.
Quid Quidem