CZEKAJĄC NA SZCZĘŚCIE

Czekam wciąż na Ciebie
Patrzę , aż się pojawisz
Wierzę , że gdzieś tam jesteś
I również na mnie czekasz

Wypatrujesz , masz nadzieję , ze istnieję

Bo bez ciebie jestem tylko
Człowiekiem , historią , jestestwem
Z Tobą stanę się aniołem,
Geniuszem, światem

Będę istnieć tylko dla Ciebie

Moje ludzkie oczy chcą
Cię widzieć w każdym ,
Rozum szuka Cię w nieznajomym
Umysł się poddaje

Jednak dusza wciąż szepce:
"To nie ten , zaczekaj, patrz, nie zwątp."

Ja jednak nie zawsze jej słucham ,
A potem żałuję , zawiedziona , zraniona …

I wciąż czekam.

Jak nie przyjdziesz to zrezygnuje , ale jak na razie masz jeszcze czas.
Więc przyjdź , poznaj mnie ,
Pokochaj…

Póki moje serce jest dla ciebie

Jeszcze słucham się serca,
Ale moja natura jest dzika
I wkrótce się mu zbuntuje,
a wtedy stracę część siebie ,
Która jeszcze nie została odnaleziona …

A którą odkryć możesz tylko Ty.

Pytam w przestrzeń:
Co każe mi czekać?
Odpowiedź przychodzi sama :
Nadzieja na prawdziwą Miłość .

Ale czy ona istnieje?

Czasem , w moją wiarę
zakrada się cień ,
Chwyta moje serce lodowatą dłonią
Sprawia, że moja dusza drży .

Wątpliwość, przerażenie , rozczarowanie.

Może nigdy Cię nie spotkam,
Może się miniemy,
Popełnimy gdzieś błąd
Zmylimy drogowskazy.

Takich chwil jest coraz więcej.