Nocne obrazy
Czekam na sny
co zwyczajem meduzy
przypływają leniwie
z lepkiej od zmęczenia
poduszki
Jednak nie chcą przyjść
choć zwyczajem kota
zwinięte w mechatym kłębku
mruczą
Całkiem niedawno
zzuły kapcie pod stół
umyły zęby
i patrzą przez okno
za tęsknotą
idącą w upalny dzień
w jeszcze mokrej sukience
pełnej kwiatów
Wczoraj mi się przyśniła...
Autor
128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!