Menu
Gildia Pióra na Patronite

[ja]

czas teraźniejszy
istnienie i niebyt
powietrze ciężkie pustką
bez zapachu twych włosów
niebieskawa poświata chloru
dezynfekuje zarazki myśli
coraz więcej trucizny
a one są
beznadziejna walka
basen pełen ciebie
za mgłą załzawionych oczu

wczoraj
orzechowe niebo świtu
i deszcz pocałunków nadziei
dni znaczone odchodzeniem
i powrotami
klatka snów na jawie
i bezsennych nocy
trawionych gorączką bycia tu i teraz
zimny dotyk wczorajszego zauroczenia

jutro będzie znikaniem mnie
przepojone tobą
bo ty
to moje ja
a ja
to pustka znikająca w kosmosie
twych oczu

159 503 wyświetlenia
1079 tekstów
54 obserwujących
  • motylek96

    20 November 2010, 15:53

    pięknie dobrane słowa...jestem po wrażeniem

  • Seneka 18

    20 November 2010, 14:59

    Piękny wiersz, piękne przenośnie. Moje uznanie.