Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pragnienie wiosny

Czasem największym marzeniem
Byłby jeden dzień wiosenny
Czasem największym wytchnieniem
Byłby czyjś uśmiech promienny...

Drobny słońca błysk wśród mroku
Wśród stagnacji mordującej
Światło w moim, Twoim wzroku
Zimy ból adorującej...

Odejdź zimo, cię zaklinam!
Na Odyna, Thora, Freję!
Kurtki zamek dziś rozpinam
Pogardą suszę twoją breję

Na bogów życia i pieśni!
Dosyć wszystkim tej śnieżycy!
Smagani zimnem- kłami bestii
Głodniśmy są... wiosennej chcicy!

Może i to zbyt dosadne
Zbyt brutalne i prostackie!
Moje krzyki dziś przesadne
Choć mocne jak szable kozackie...

Ale... taki dzień wiosenny
Czyją twarz mógłby mieć dla mnie?
W zieloności swojej śpiewny...
Nie zginie w niepamięci marnie

Bo dni wyjątkowe mają
Twarze osób wyjątkowych
Jak podróżni, co czekają
Wrażeń wszelkich, choć szczątkowych

Czyje oczy będzie miało
Niebo tego dnia pięknego?
Czyim głosem będzie śmiało
Się do mnie, jak ja do niego...?

Czyje stroje, włosów barwę
Będą miały wtedy drzewa?
Dla tego wszystkiego narwę
Kwiecia kiście... niech nam śpiewa

13 975 wyświetleń
199 tekstów
55 obserwujących
  • Archangel_Marco

    4 April 2013, 22:16

    Olgo, Twoja opinia jest wielce cenna dla mej twórczości. ^^
    Zabawa słowami? Hmm, bo i wiosna to dosyć optymistyczna pora, tak tęskno mi do niej.

  • MglistyPoranek

    3 April 2013, 22:06

    Widzę świetną zabawę słowami! Gdyby nie "Moje krzyki dziś przesadne", miałabym jeszcze prawo napisać, że temat pogodny przeciwstawiony pragnieniom serca owładniętego zimą są całkiem niezłe.
    A po zaklinaniu zimy do odejścia, tak przy okazji zawitania słońca ukochanej twarzy, stwierdziłam, że napiszę, iż jest to wprost genialne.
    Gdyby nie malutka wcinka o zamku i to zwyczajnie nie o tym z księżniczką w środku. Wybacz :)