Czasy
Czasem zmarszczone brwi
Nic ustom nie mówią.
Świta za wcześnie, myśli za późno,
Beka pytajników wykrzyknikiem się tli.
Czasem buty ciasne
Chłepcą wiosenne kałuże,
Chociaż dłoń spragniona zanurza
Palce w duszę własną.
Czasem cień jastrzębia
Płoszy radość dziobiących kokoszy,
A świst skrzydeł kosi
Sielankę ptasiego zagłębia.
Zawsze wszędzie wszystko już było.
Rozdarte schematy, zdarte kolana,
A czasem zachwyca kilka słów z rana,
I miłość prosta aż miło.
Nie pomalowana w snów ramach,
Nie odebrana już żadną siłą.
Quid Quidem
41 485 wyświetleń
573 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!