białe noce
czasem milczę plecami do gwiazd
plotę wiersze
by nie zasnąć
gdy powieki kamieniem
a ty gdzieś po drugiej stronie nocy
mówisz do mnie przez sen
czekanie to most zwodzony
dziwny spacer z samotnością przez mgłę
i złudzenie że kiedyś tu wrócisz
wschodem słońca
z moją duszą na ramieniu
Dodaj odpowiedź 12 December 2012, 21:10
0 Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle wspaniałych słów zostawiliście...
Adnachiel, Piotrze, Adamie... dziękuję.Odpowiedź 24 November 2012, 20:33
0 O rety, piękne. Pamiętam białe noce. Chodziłem wtedy nad Newę posiedzieć i otwierały się mosty, i płynęły statki do portu. A niebo...przepiękne. Piękny wiersz, Pozdrowionka slę.
Odpowiedź 19 November 2012, 21:54
0 Nie przyszła tutaj ze mną wraz
pamięć ni myśl niczyja,
tylko tęsknota, co dusze rwie,
tęsknota, co zabija.Twój wiersz jest cudowny, pełen tęsknoty - którą znam.
Uwielbiam Twoją twórczość.Odpowiedź 18 November 2012, 19:02
0 Czasem nie trzeba mówić nic, by zrozumiał ten, kto chce zrozumieć;)
Dziękuje, Agnieszko za te słowa i obecność.Odpowiedź 18 November 2012, 14:47
0 Kaś, jeśli o mnie chodzi piszę tylko wtedy, kiedy serce dyktuje;)
Bogdanie, fajna puenta:)
Odpowiedź 18 November 2012, 13:49
0 Pisać - nie, ale tak pisać - no nad tym można by się długo rozwodzić. :P
Odpowiedź 18 November 2012, 13:05
0 Eysowa, rozbawiłaś mnie tym komentarzem, tylko tak się zastanawiam czy przestałaś... ;)
Aniu, dziękuję i odpozdrawiam:)
Michale, poruszające słowa...
Ewo, cieszę się, że zajrzałaś;)
Dziękuję za opinie, miłej niedzieli Wszystkim:)
Odpowiedź