Czasem czuję rozdarcie...
wewnątrz, w sobie...
chcę rzucić palenie ale mózg
mocno domaga się nikotyny...
nie chcę się zabić ale w chwili gdy pomyślę
o tym jak wygląda rzeczywistość oraz mój żywot...
strasznie mnie to przygniata i dobija a zarazem popycha do działania.