Menu
Gildia Pióra na Patronite

Okruchy życia...

Czasami moja bezradność
przekracza granice bólu
gdy stoję w obliczu
szpitalnych łóżek
z duszą zawieszoną gdzieś
między wiarą a nadzieją...
A w twoich oczach radość
że mnie widzisz
i pocieszasz mnie nawet
mimo, że to ja
powinienem być teraz
twoim aniołem.
Przyglądamy się biedronkom
na skrawku zieleni
obok wejścia na oddział
są piękne
prawie takie jak w naszym ogródku...
Pytasz mnie o skrzaty
czy jeszcze tak pięknie śpiewają
gdy zachodzi słońce
na naszym niebie...
Martwisz się nawet o psa
bo przestał nagle jeść z tęsknoty
odkąd ciebie nie ma...
Chciało by się krzyczeć
chwilo trwaj
ale muszę już jechać...
całuję ciebie jeszcze w policzek
przytulam czule
i odchodzę…
Nie oglądam się za siebie
ale ty wiesz dlaczego...
wstydzę się łez...
W samochodzie słucham
płynących z głośnika słów
Ani Wyszkoni
„ wiem, że jesteś tam „
i modlę się
razem z nią…
by wysłuchał mnie On...
ten jeden raz.
http://www.youtube.com/watch?v=sN99pEg2M6A

189 977 wyświetleń
1575 tekstów
600 obserwujących
  • 26 September 2012, 14:00

    Przystanę i pomilczę ...

  • Seneka 18

    13 September 2012, 21:13

    Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo za wsparcie i za to, że jesteście...
    Zbyt bardzo otworzyłem się w tym wierszu...ale czasami jest tak, że same dłonie prowadzą i jednym ciągiem przelewają duszę na papier...Jeszcze raz dziękuję i życzę spokojnej nocy...

  • jacqeline

    13 September 2012, 17:05

    Twoje wierszę są plasterkiem dla duszy.

  • misiek45

    13 September 2012, 16:39

    Czytając Twój wiersz Gerardzie łzy płyną po policzkach,życzę Ci z całego serca aby wysłuchał Cię ON ,ten jeden raz...-sercem pozdrawiam

  • słoneczniki

    13 September 2012, 11:39

    Piękny wiersz pisany targającymi uczuciami.
    Bezradność jest okrutna ale w swym okrucieństwie też uczy pokory.
    Mimo tęsknoty, lęków jest w tym wierszu też nuta pięknego opisu dającego poczucie bliskości i ciepła...
    A modlitwa... taka rozmowa pomaga, gdy nic nie możemy więcej zrobić tylko być i trwać obok...

  • Insomniaa

    13 September 2012, 10:55

    bezradność jest najgorsza.
    dobry, bardzo dobry wiersz..

  • R.A.K.

    13 September 2012, 09:34

    Jestem z Tobą bośmi Przyjacielem...

    Pozdrawiam.

  • Gaia

    13 September 2012, 08:53

    Słowa nie oddadzą, myśli nie pomieszczą. Jeśli tylko cokolwiek, to niech i to słowo pociechą będzie. A nadzieja trwa. Gerardzie muzyką pozdrawiam serdecznie. Musi być dobrze. I Kropka :)
    http://www.youtube.com/watch?v=_rUaokmewig

    Video _rUaokmewig
  • agniecha1383

    13 September 2012, 08:41

    Tyle samo bólu bezradności co i miłości w wierszu...smutne jest to Gerardzie że umiemy tylko wesprzeć przyjaźnią w takiej chwili...tylko słowami modlitwy choć tak bardzo chciałoby się więcej...chciałoby się wręcz mieć wpływ na to byś był szczęśliwszy...pocieszanie jest bardzo trudne...chciałoby się dobrać odpowiednie słowa a jedyne co na myśl przychodzi to JESTEŚMY Z TOBĄ ...pozdrawiam Gerardzie cieplutko...

  • aloya

    13 September 2012, 08:29

    Gerardzie miłość zwycięży wszystko, a Ty masz serce pełne wiary dobroci i miłości..
    Łączę się z Wami w modlitwie.
    Pozdrawiam serdecznie:))