Czasami chcę, czasami nie I budzę się, choć ciągle śnię Pochłania mnie, nostalgii stan Ty jesteś tu, nie jestem sam
Przyjaźni koc, gdy smutno tu Gdy noc rozciąga, czarny sznur Czy zmieni nas, przebudzi dziś Czy każe inną, drogą iść
Nie pytaj mnie, co zrobię gdy Zapragniesz tylko ze mną być Ty przecież moje, myśli znasz Odpowiedź sama, sobie dasz
Przyjaźni pora, ciągle w nas Odrzucam klucz nakręcam czas I nawet gdy, pokocham cię Odejdę w cień, nie zdradzę się
Taki ze mnie bałaganiarz. Słuszna uwaga. Dziękuję.
To propozycja? :)
Lepiej wystawić twarz do słońca.
:)
Czasami trzeba. :)
Czasami nie warto osuwać się w cień...
Żadna decyzja nie wydaje się dobrą...
Taki ze mnie bałaganiarz.
Słuszna uwaga. Dziękuję.
To propozycja? :)
Lepiej wystawić twarz do słońca.
:)
Czasami trzeba. :)
Czasami nie warto osuwać się w cień...
Żadna decyzja nie wydaje się dobrą...