Menu
Gildia Pióra na Patronite

czas odwrotnie do przestrzeni
kurczy się i widzę jego kres
strach spływa
z nadlatującymi motylami nocy
niosącymi odległe wspomnienia
dalekie jak gwiazdy na jesiennym niebie
zagarniam je łapczywie
niech rozjaśnią mrok
zmniejszą sferę
miękkość włosów zapach potu śmiech
czułość ust
ta chwila Proxima Centauri
najbliższa z niedostępnych
odległa upragniona
wezwanie tęsknota płomień
boję się każdej nocy
perląc łzami i potem
szukając ukojenia w mapie wspomnień
niczym w gwiazdozbiorach

15 311 wyświetleń
144 teksty
8 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!