Bankomat wydaje resztę? W każdym razie smoki to chyba tylko wypluwają :D Grunt, że Ela przyszła i teraz uciszysz burczenie brzucha, ha ha! Ta, forma. Ja dziś dopiero kończę jeść pączki, po czwartku :D
Elu, świetnie to odczytujesz, sama nie wiedziałabym, że tyle można z kilku prostych wersów, ale zawsze podkreślam, że pointa jest w Was. Dzięki;) Panowie, ależ yesteście w formie, aż miło popatrzeć zamiast dobranocki;)
Piękny wiersz Giuli :-) Odwieczne egzystencjalne dylematy. Po co, gdzie sens jest ukryty, dlaczego tak krótko i nie zawsze lekko. Dlaczego pomimo dobrej woli i starań nie zawsze jest pięknie. Dobrze, że mamy "rąbek spódnicy". Przekazane wartości, nabyte mądrości, wiarę i nadzieję. To pozwala nam, pomimo braku skrzydeł unosić się... Nie każdemu jest to dane. Więc tym bardziej cieszmy się, że potrafimy. Giuli, Panowie... :-)))