Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nostalgia (szatana?)

Cóż mi pozostało – tylko kpić,
całować odciski palców
na wszystkim, co było moje;
aż nagle, rozpaczliwą porą
straciło przynależność.

Wszystko, dzisiaj nic;
tęskne szkice na odwrocie dłoni,
ból w ramieniu, które dźwigało
brzemię szczęścia,
śpiącego w drodze ku
rozstaniu.

Rozwidlenie naszych ścieżek
przyszpila mnie do dna,
lecz po co to mówię,
przecież wiesz.

9524 wyświetlenia
114 tekstów
83 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!