Coś tam w świszczy, tam w przestrzeniach to ten wiatr, co wszystko zmienia Rozwiewa fantazje,o których rozmyślam zabiera co może - któż by pomyślał? Słychać go zimą, nawet do wiosny tam, gdzie jestem ja , tam wiatr bezlitosny. Czuję się sama , ale dlaczego? nie mam prócz wiatru niczego innego Przywiewa wspomnienia już dawno stracone wieje i wieje, wciąż w moją stronę Z czasem mocniej ,choć się uspokaja z wielkim zapałem wszystko pochłania Tworzy morskie fale, rozwiewając wodę zmienił przez lata nie tylko pogodę.