JaiTy,dziękuję z serca za wsparcie...wabił się Iwan,miał 2 miesiące,kiedy kupiłam go od Rosjanki... I tak zrobię,uśmiechnę się do innego kota,będzie tak samo kochany...
Jak się wabił? 17 lat to sporo czasu. Może receptą na smutek będzie inny kotek, podobnie jak Ty smutny, szukający domu. Wiadomość do Ciebie zaczyna brzmieć w mojej głowie jak tekst piosenki country. Usmiechnij się do innego zwierzaka.
Bardzo mi się podoba, ma taki magiczny klimat, wycisza i sprawia, że człowiek na moment się zatrzymuje.. i zastanawia. Niby tęsknota, która kojarzy się ze smutkiem, a czuć jakieś ciepło.. Może to ten kot. Pozdrawiam :)