Jeszcze nigdy nie widziałem smutnego anioła, który byłby piękny choć trochę. Dlatego gdy spotykam jakiegoś nielota, zwykle nie tracę czasu, by uczyć go chodzić, od razu uczę jak tańczyć :)) Trochę jak w tym wierszu - śmierć nas uczy śnić, żeśmy kiedyś żyli. Dziękuję za każde słowo. Uśmiech dla Ciebie :)
Śmierć daje nam prawo do łez, ale wiara, która przebija gęstą zasłonę mroku, prowadzi do gwieździstych ścieżek, na których anioły znaczą pogubionymi piórami drogę najpiękniejszych powrotów i spotkań. W Twoim wykonaniu nawet smutne Anioły są piękne!
Moje słowa nie byłyby wyjątkowe, gdybyś je takimi nie ujrzała i nie poczuła. Zatem wszelkie podziękowania są po mojej stronie :) Jeśli tylko godnie oddadzą sens jutrzejszego dnia, zabierz je sobie, po to są :)) Posyłam serdeczne pozdrowienia oraz uśmiechu garść :)
Byłam tu kilka razy, wczytując się w te słowa, jakoś w tym czasie jest dla mnie czuciem wyjątkowym a te słowa: "lecz niebo wysoko jest wzniesione jakby świat chwilą był straconą
a zmarłych bóg - śmierć prawo nam dał do łez" jutro będą ze man wszędzie zostawiam pozdrowienia ciepłe i serdeczne
Dobrze, że choć Ty nie boisz się odwiedzić Adnachiel'a w Halloween :D Cóż, trzeba byśmy choć zniczem zapalali światło nad mrokiem śmierci. "A ziemia jak niebo się stała, błękitna i święta". [Hmm, czy siebie samego trzeba ubierać w cudzysłów? Przecież to... nie-cudzy tylko mój-słów :D]
Dziękuję Ci za obecność, za dobre słowo, a pozdrowienia odwzajemniam :)