popiół i koks, czyli królewskie towarzystwo astronomiczne
ciemno-nieprzejrzyści rowerzyści spoza układu słonecznego
w super-konstrukcji
kamienie tworzą w chmurach
bryłą z nieba w łeb dostają
gdy jedynym istotnym podmiotem do wykluczenia
jest zemsta
zygzakiem ewolucja kroczy
od stylu do stylu
karczując naturę
reklamują swoje
w mieście grzechu
próżnie gwożdżąc myśli
słowem obracają
we wszystkie strony
stanęła Ziemia jak wryta gdy Ojca zobaczyła
12 954 wyświetlenia
199 tekstów
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!