" Co jest wyznacznikiem dobrego poety? "
Ciekawe pytanie...
O rety!
Ktoś musi znać odpowiedź na nie.
Czy być drugą Szymborską?
Uchowaj Panie Boże...
Nikt, tak dobry, być nie może.
Starać się być jak Poświatowska.
Gdzie smutek wplatała w serce?
Ja...tego nie chcę.
Tworzyć porankiem złocistym...
Kiedy nowe, rześkie myśli?
A może pisać, kiedy szumi morze?
Kiedy kochamy gorąco?
Ciebie zapytam Panie Boże.
Pisać dla ludzi...pod publikę?
Czy wtedy serce usłyszy muzykę.
Nie!
Nie?
Pisać dla Kochanej (go)
Dla straconej - straconego?
Czy dla Ciebie Panie Boże?
Odpowiedzi usłyszeć nie mogę?
Więc dalej dla Ciebie już tworzę...
Ty wszystko rozumiesz
Ty zawsze wspierasz
Ty wszystko możesz...
Więc wytrzymasz i moje pisanie.
Kalekie...Nieidealne...Niezgrabne...
Ale przecież dla Ciebie wielkie
Takie ludzkie, kochane...
Piszę z serca...co czuję
Wiosny nie zmarnuję
Lata też nie stracę
Jesienią się wzbogacę
Zimą srebrzystą -
Rokiem całym.
Bo Ty jesteś ze mną.
Jesteś Wspaniały!
Dziękuję Ci...
Nikogo nie naśladuję.
Jestem sobą - z błędami,
Które akceptuję...sam mówiłeś
" Jestem Cudem "
Więc dalej piszę, maluję...
Tańcem też się zajmuję.
Litery tańczące w rymy sortuję
Piszę porankiem złocistym
Południem błękitnym
Wieczorem grafitowym...
Piszę dla Ciebie z radością
Miłością...
Czy to jest wyznacznikiem
Dobrego poety?
Pisać sercem otwartym,
Umysłem czystym...
Być prawdziwym, autentycznym?
Ja...
Poetą zwać się nie będę
Sumienie mi nie pozwala...
Za poważna sprawa...
....