Bywają lata niewarte ani jednego dnia
Ciebie nie ma. Są tylko usta,
które zgodnie z ruchem warg
przesuwają imię z kącika w kąt...
Patrzę i zdarza mi się zapomnieć,
że wszystko,
co biegło równolegle
płynie pod prąd,
nie utrzymując
na powierzchni wody zegara.
Wiesz?
Wciąż jestem nie w porę,
a ty się już nawet nie spóźniasz.
* (tytuł - parafraza słów Krzysztofa Teodora Toeplitza)
146 995 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
Dodaj odpowiedź 26 August 2011, 18:20
0 ... nie szkodzi Kaś... a może i lepiej... jeżeli tylko w ramie lustra widać kogoś więcej niż samego siebie to czas szybko pomykać potrafi...
;-)
Odpowiedź 26 August 2011, 17:13
0 Odpowiedź