Twoje zdjęcie
ciągle jesteś pomiętym zdjęciem
oglądanym już tylko z ciekawości
które wypadło twarzą do dywanu
przez przypadek…
wyrzucanych sukienek z szafy
szukałam cię rano…
błądziłam wzrokiem w pustym fotelu
w którym nadal czuję twoją obecność
i widzę uśmiech spóźniony na flesz
a teraz patrzę na twoje zdjęcie
przypominam sobie chwile wczorajsze
i smarowany tobą chleb
szkoda... że mi tak blakniesz
Autor
21 279 wyświetleń
183 teksty
42 obserwujących
Dodaj odpowiedź 1 December 2011, 00:10
0 Coś pięknego. Słowa - balsamicznie kojące duszę.
Tyle emocji, że aż zapiera dech w piersiach.
Pozdrawiam,
M. ;]Odpowiedź