oczekiwaniem
ciągle nie tu wciąż jakby gdzieś obok
okruchy sensu gubimy co dzień
patrząc na siebie niczym przechodzień
zdradzamy siebie wciąż będąc sobą
słyszysz śpiewają wczorajsze blizny
by pięknem przeniknąć i lęk ogłuszyć
melodią dawnej pozytywki wzruszyć
i celnym dźwiękiem zaboleć jak nigdy
każdy oddech jest oczekiwaniem
sen jeszcze pachnąc się ulatnia
widzisz to miłość umiera ostatnia
wiara nadzieja już tylko wahaniem
Dodaj odpowiedź 7 February 2011, 21:10
0 Tak blisko duszą do duszy... tylko te zlęknione ciała wciąż budować chcą mury, tylko ten cholerny rozum - za barykadą...
Miłość - tak, o nią i dla niej warto walczyć, zawsze... Twoja opinia Niko to dla mnie jak milion plusów :)
Dziękuję Wam :*
Odpowiedź 7 February 2011, 13:39
0 ostatnia zwrotka bardzo mnie wzruszyła. tak. miłość umiera ostatnia. i warto kochać. zawsze. ulotnie. zachłannie. mimo wszystko.
za tę ostatnią zwrotkę dałabym z milion plusów gdybym mogła, a tak daję jednego i zachowuję te słowa w sercu : )
Odpowiedź 7 February 2011, 08:13
0 ... podać ręce sobie się boją...
... przez próg, pecha to wróży...
... nie pomną, na progu stojąc...
... tak blisko duszą do duszy...;-)
Odpowiedź 24 December 2010, 04:26
0 Uśmiech przesyłam Damianku w podziękowaniu za przemiłe odwiedziny i pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Odpowiedź 23 December 2010, 22:54
0 W niezwykłych strofach domknęłaś to, co nieuchwytne, ulotne, niedostrzegalne... Bez zbędnych słów porywam, zostawiam pozdrowienia :-)
Odpowiedź 23 December 2010, 14:25
0 Bardzo mi miło Kasiu, dziękuję :-)
To opinie są dla mnie ważne, nie plusy ;)Pozdrawiam cieplutko:)
Odpowiedź 22 December 2010, 23:32
0 To mnie wzruszenie ogarnia, gdy czytam taką opinię o słowach, do których mam tak wiele zastrzeżeń. To w końcu tylko słowa, a tak wiele chciałyby powiedzieć...
Niezwykle dla mnie cenny komentarz, Magdaleno...Pozdrawiam ciepło, merci... :))
Odpowiedź