Menu
Gildia Pióra na Patronite

Choroba

Choroba to strefa odrębna
Ma swe wartości choć trudne
Zdrowemu do pojęcia
O dziwo to przestrzeń bogata w doznania
I parametry fizyczne
Trudne do ogarnięcia
Jak i do wytrzymania
Choroba lub trafniej schorzenie
Ma zapach czasami
Palącego się futra lub domu całego
I przestrzeń zamkniętą w czterech ścianach
Płaszczyznę podłogi
Wysokość odległą
I niskość do której ciężko się skłonić
Ma i ciężar choć trudny do zważenia
Trudny i do uniesienia
Zapach moczu i prostego jedzenia
Ma obraz nad wyraz prawdziwy
Przez szparę pod poduszką
Lub z okna ruchliwej ulicy
Obrazów jest wiele
Wszystkie realne do bólu
I wszystkie godne najlepszej ramy
Bywa i wiatr co niesie w przestworza
Dotyka wspomnień
I budzi się siła oraz nadzieja
A potem głucha pokora
Co dzień każdy wycisza
I całą fizykę tą
Pozwala pokonać

Dedykowane Jackowi .J

76 371 wyświetleń
1010 tekstów
15 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!