Chodź, zrobić mi nieporządek w chaosie weź mnie za rękę, gdy nikt nie patrzy uciekniemy na łąkę dmuchać na świat bańkami mydlanymi w pieprzonym złu będziemy robić dziury dobra.
Pozrywamy stare przyzwyczajenia na ich miejsce zasadzimy siebie tęczą poukładasz mi siebie w sercu od zimnego po ciepły oddech.
Jestem nielegalna Ty-niebezpieczny kwestia tego czy się opłaca jest drugorzędna.
Za późno by myśleć co będzie kiedy południe.
"będziemy robić dziury dobra" i mnie to wystarczy, żeby rzec: tak. Pozdrawiam:)
"będziemy robić dziury dobra" i mnie to wystarczy, żeby rzec: tak. Pozdrawiam:)