Menu
Gildia Pióra na Patronite

jestem

chociażby fragmentem palca jestem
dorosła
mogę podpisać akt zawarcia małżeństwa
i kupić whisky na rogu

wrażliwa jestem na niby
co z tego że czytuję nocami poetów przeklętych
a jednak obdzierałam siebie ze skóry do mięsa
spływającego zepsutą krwią
by pokazać ci jeszcze raz
że przecież to coś znaczy

że moje żyły pulsują
a dłonie są zawsze takie nieposłuszne
i zawsze tak blisko serca

nie pytałeś nie odpowiadałam

przecież to nic że nieustannie odcinamy
pępowiny sznury smutki
siebie od nas samych

ciała nasze na kwitnących śliwach wiszące

8343 wyświetlenia
76 tekstów
43 obserwujących
  • Nika789

    25 May 2011, 15:38

    Emilko, dzięki wielkie, cieszę się że widać postęp, mały bo mały, ale zawsze jakiś :) Pozdrawiam gorąco i jeszcze raz dziękuję za odwiedzinki : )

  • Myffa90

    24 May 2011, 10:20

    Dawno mnie nie było u Ciebie. Bardzo ograniczyłam swoje czytanie. I widzę, że jest czego żałować. Bardzo się rozwinęłaś. Piszesz tak naturalnie, tak pomysłowo, że szczęka kłania się nisko.

  • Nika789

    27 April 2011, 12:55

    Finezjo, dzięki wielkie!
    Marie, cieszę się, że wpadłaś i że Ci się podobało :-))))Pozdrawiam Cię!
    Niespodzianko, Tobie, też dziękuję za ten komplement ;)
    Ago, Ty to wszystko wiesz:D Tak, chyba dojrzewam, ja i moje wiersze. Chyba więcej w nich ostatnio świadomości.

    Pozdrawiam Was:)

  • niespodzianka

    26 April 2011, 23:32

    Jesteś niesamowita...
    Brawo.

  • Papillondenuit

    26 April 2011, 22:47

    hm...
    dawno nie czytałam tak poruszającego wiersza
    tak wielkiej wrażliwości zaklętej w słowach
    i ta końcówka
    "nasze ciała wiszące na kwitnących śliwach" - cudne...

    niesamowity wiersz, zabieram Nikuś

    pozdrawiam Cię serdecznie:)

  • finezja

    26 April 2011, 22:01

    Świetny. Pozdrawiam