Jak pięknie o przemijaniu napisałeś...ten temat niechętnie się porusza, jest taki nietrendy:) Młodzież jak to mlodzież czuje się nieśmiertelna w swej młodości, zaś ci którym młodośćprzeminęła nie chcą się do tego przyznać...lecz wiek dojrzały też ma swoje plusy, chyba nawet znacznie więcej niż mlodość- durna i chmurna...Jeśli kogoś kochamy i nas kochają to, tak jak napisałeś, nie martwimy się upływem czasu, po prostu staramy się najpiękniej żyć na wspólną chwałę...