Ogień i woda
Choć niebo dziś takie niebieskie
i trawa się zieleni od żółtego słońca,
tęsknota wyprała ten świat z kolorów
Szorstka jest pościel,
gdy myślę o twoich dłoniach
kawa nie pobudza już tak,
gdy nie spoglądasz na mnie
Serce dziwnie niespokojne,
niezaspokojone płoną zmysły,
rozum twardą ręką gasi płomienie
Dla innych oczu twój widok
dla innych warg usta
dla innych dłoni piersi
Przyszłaś do mnie
opatrzeć poparzone serce
w płomieniach grzesznej namiętności
moje łzy gasiły twój ból
Znów idziesz w ogień
taki twój żywioł
Ty się spalasz
ja woda, płynę dalej
Autor
103 444 wyświetlenia
1204 teksty
141 obserwujących
Dodaj odpowiedź 1 May 2022, 18:17
4 Odpowiedź