Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ostatni Walc Półcieni

Salomon

Salomon

Chłodny północny wiatr szepcze do ucha mangą, liście nastroszone w rytmie jakby tańczyły tango.
Jedno mi w głowie teraz, gdy deszcz pada mi po karku, kap kap zatańczmy nasz ostatni taniec gwiazd.

Mam czas, więc jeszcze raz spójrzmy sobie w oczy tak jak przestraszone dzieci, gdy ktoś nieznajomy za nimi kroczy, walc na końcu naszej drogi, tu gdy już nikt nie zna powodów dla których wiją nam się nogi.

Ty nie możesz przestać tańczyć wypełnijmy dziś nasze nałogi sobą, sił już braknie by w walce cieni znikł demon ten złowrogi.

Wrzask w nas zakłócić nie liczni chcieliby, jakby potrzask nas trzymał do podłogi ściskał zęby w mik, iść potrzeba w ten stan, nim skrzydła odetnął nam.

Nim pryzmat opadnie tak i znowu ukarze świat podda karze, każe wyblakłe kolory znaleść wszak w wirze wydarzeń, nie wygram sam z tym chyba że dam się opętać.

Gdy czas ma nadejść w chwili tej zmianę zaczerpne nim zapadnie zmrok ciszy, dźwięk zatrzyma się jak klatka kliszy niczym nasze szare życiorysy a w tle nie będzie już nic poza tym co w nas milczy podpisano niemy krzyk reszty przyczyn.

17 046 wyświetleń
190 tekstów
11 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!