Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nierdzewka.

Chciałbym wyjść
z siebie
może do Ciebie?

Tyle czasu minęło
- w sam raz.

Zbyt daleko mamy
na szczęście
i zbyt blisko
jesteśmy w myślach

Czy wystarczająco wiele
masz mi za złe?

Ja Tobie
- jak zawsze.

A teraz
do cholery jasnej
nie ma nawet kto pleców umyć...

81 770 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
  • Naja

    15 October 2014, 17:02

    Świetny :-) Dystans rzecz cenna, żeby nie rzec bezcenna...

    Co do powodzenia działań względem kobiet, stawiałabym na:
    - umiejętność słuchania, żeby miała wrażenie, że jej opowieść jest najbardziej interesująca i świat zbawi...
    - wytwarzanie wrażenia (w niej), że przy Tobie nic złego jej spotkać nie może, że będziesz zawsze i wszędzie - dla niej,
    - spoglądanie na nią tak jakby była ósmym cudem świata (to coś łagodnego, przemieszanego z zachwytem w Twoich oczach),
    - roztaczanie wokół siebie przyjemnego zapachu.
    To tak pokrótce.

  • onejka

    15 October 2014, 09:39

    no dobra... ujął mnie ten wiersz, choć prozaicznej sprawy tyczy,
    takie mycie pleców, działa jak afrodyzjak i myślę, że to właśnie jest sedno ;)

  • RozaR

    15 October 2014, 08:22

    Polecam taką szczotkę na rączce .
    A na samotność niestety nie umiem poradzić.
    Kiedyś zastanawiałem się nad fenomenem popularności towarzyskiej wielu moich znajomych.
    Uznałem więc.
    1 ) wstrzemięźliwość w mówieniu ( a weź tu nie mów jak się lubi gadać )
    2 ) aparycja co najmniej średnia ale bywali i bez
    3) dar mowy oraz brak zbytniej emocjonalności w tej mowie.
    Ja podrywałem dziewczyny jedynie wtedy gdy stawałem się kimś innym.
    Temat ciekawy muszę o tym napisać felietonik.