Menu
Gildia Pióra na Patronite

chciałbym juz iść

chciałbym już iść
zostawić
trawy owiane strachem
i krople rosy nie mogące
zdecydować się
na spadanie
horyzont
zamglonych krawędzi
mętne
spojrzenie krowy
chciałbym
niespokojne chmury
z nieba przepędzić
i zostawić żmiję
niech się dalej wygrzewa
beze mnie
w starym słońcu

pójdę
przejdę przez noc
drewniany krzyż
podpowie drogę
albo matczyne rady
sobie przypomnę
może nawet
nadstawię ucha
posłucham echa świerszczy
może akurat
zdradzą tajemnicę oczywistości

ludziom dodam pretekstu
a moja wędrówka
wędrówka wiejskiego głupka
z konewką deszczowej wody
doda wspomnieniom
pogardy
a plotkom
urody

a gdy o świcie
ktos z wioski mnie dojrzy
wytknie palcem
i machnie ręką

nie odwrócę się
spokojnie zagwiżdzę
o życiu
o losie czlowieczym
wiecznej banicji

chciałbym juć iść
gdzie pójdę?

pośród setek tatrzańskich szczytów
najbardziej urzekał mnie
zawsze ten
z samotnym
krzyżem na Giewoncie

1075 wyświetleń
15 tekstów
0 obserwujących
  • onejka

    20 May 2016, 11:37

    Powtórzę jeszcze raz - lepsze niż inspiracja :)