Menu
Gildia Pióra na Patronite

Chciałabym zapomnieć o każdej
smutnej piosence świata
i o tym, że klin klinem.
Zamykam uczucia w szufladzie
i kluczem pieczętuję
ta nieznośna niemoc.
Pomocy.
Kupiłam prawie litr pomocy
w nocnym na rogu.
Żeby zatkać dziury po tych strzałach,
nie rykoszetach.
Jeszcze krew parzy żyły,
a włosy same chcą rwać się z głowy.
Poczuje to jeszcze nie raz w pompce,
będzie widoczne w słonym oku.
Ale już nie dziś.
Pomoc, czas start.
Healing has begun.

11 337 wyświetleń
84 teksty
7 obserwujących
  • scorpion

    16 September 2020, 19:53

    Zazwyczaj nic... sen, jak już, ale gwarancji nie daję. Trzeba poczekać na lepszy dzień, wyjść do ludzi, przeczekać, czas to zbawca. Pogodzić się z sytuacją. Przecież tak musiało być, inaczej by się nie zdarzyło.

    od Kenzo
  • Merytoryczna

    16 September 2020, 18:59

    To taka przekorna forma pomocy. A Tobie co pomaga?

  • scorpion

    16 September 2020, 10:18

    Z taką pomocą lepiej uważać...

    od Kenzo