Dzień bardzo dobry

kurcze, co tu napisać...
spiekłem raka, czas zmykać

Nie mam pojęcia o jakich brakach Pan mówi, ja tam widzę same piękności ^^

Odpowiedź moja jednak jest bez tego czegoś
ale spróbowałem - to nic wielkiego :)

Ojej, drogi Panie Zembaty niespodziewanie wbija Pan w fotel śląc wiersz w odpowiedzi na wiersz, a wręcz oniemiałam :)

Hmm... zawołałam Skorpiona. Nie wiem czy szybki jest;)

Hmm... Skorpiona trzeba zawołać:)

Oj tam, to przez przypadłość
robię sobie na złość

Noooo... proszę Pana...
Ta co Niewidziinaczej powinna być zachwycona:).
Wierszem żeś sypnął... pięknie i smacznie.
To ja wymykam się cicho...

Witam mile miłą Panią
czemu szklą się moje oczy
bo zerkają ciągle na Nią
wypatrzują każdej nocy

Kwiaty śnią się mi po nocach
i nie tylko te w wazonie
także te co w Twoich włosach
- ponoć konwaliowe

Lubię wszystko o czym Pani pisze
najbardziej desery słodkie
ciągle zachwycam się świtem
a burze to muszą być mroczne

Pospacerujmy na koniec myśli
skąd nie chce się wracać
za ludożercze w oczach błyski
nie trzeba przepraszać

Do Pani serca spróbuję trafić
jeśli w łóżku nie zamarudzę
skorpionowi nie dam się zapić
dla pani to się potrudzę

Aaa... tak z innej strony, to mam wrażenie, że Pani od wiersza poszła z Panem na spacer, a my siedzimy im w pokoju i gawędzimy sobie:). Może przyniosą truskawki?