Menu
Gildia Pióra na Patronite

Chcę

Chcę szczęścia, miłości przede wszystkim zdrowia
Chcę z moim Ideałem budzić się choćby w Bangkoku
Z Nią śmiać się byle nie płakać i nie Miłość rutynowa
Lecz namiętne uczucie, rodzina Ona, ja i czwórka dzieci wokół

Chcę uśmiechu Matki, ciężaru dla Ojca wcale
I jeżeli się postaram to wszystko to zdobędę
Choć dopiero w 186 o Ojcu wspomniałem
Nie znaczy, iż Go nie mam, rodziców zawsze kochać będę

Chcę majątku, Bentleya a w nim 666 koni
Lecz powoli toczyć się chcę ową limuzyną
Nie dać cienia nadziei Ci, że do świateł mnie dogonisz
To byłem ja w Continentalu jeśli taki przed nosem Ci śmignął

Chcę, choć właściwie od dawna mam tak, że
Po pierwszych samplach rozpoznam gatunek
Chcę odwiedzić Japonię, Paryż Berlin, Bangladesz
Chcę otrzymywać w zamian to, co daję, szacunek

Chcę zdobyć wszystkie sprawności choć nie byłem w harcerzach
Lecz i tak każda z nich potrzebna jak księdzu żona
Wysiłkiem zamienię w fakt każdy napisany artefakt
Zmienię życie swe w Fortecę, murów Jej nie pokonasz.

43 923 wyświetlenia
514 tekstów
20 obserwujących
  • Pytia

    14 November 2011, 22:29

    w umyśle twym tkwi.....................

  • Bruno

    14 November 2011, 22:21

    a czymże innym niżeli nie tym? :)
    Cisza przed burzą to cisza w której nie słyszysz nawet swego tętna:)
    Pozdrawiam ciepło:))

  • Pytia

    14 November 2011, 22:19

    A czym że jest spokój.............brakiem ataku?
    Ciszą przed gromem?
    chyba powalczyć po.ójdę.......:)

  • Bruno

    14 November 2011, 22:10

    staram się:)
    ale ja mam wtedy spokój:))

  • Pytia

    14 November 2011, 22:03

    nie ma spokoju , gdy piszesz......nie ma

  • Bruno

    14 November 2011, 22:02

    na spokojnie:)

  • Pytia

    14 November 2011, 22:00

    Wolny człowiek...........z rytem ciężkim....wolny
    Całuję serdecznie