Chcę byś poczuł ból cierpienia bez głosu ...by krzyczeć bez nóg by uciec bez duszy ocalenia bez oczu by widzieć nie chcę być świadoma że czujesz ten ból moja dusza obnażona mój palec na spuście dzień twojej śmierci...nadchodzi skąpany w czerni skosztujesz ostatni pocałunek naciskam spust...rozerwana głowa.