CZY KTOŚ MA NA ZBYCIU RADOŚĆ ŻYCIA?
Całymi dniami
ciągnącymi się jak chmury
stoję w pustce
szarej rzeczywistości
światełko nadziei
nikłe wśród szarości murów błyszczy
- jedyna bezpieczna poręcz
nagle
urywa się beton
zieleń unosi się dookoła
lecę.
przez chwilę nie ma nic
prócz śmiechu
marzeń
i huśtawki
chwila mija
beton
ponownie wpełza we mnie
i zabiera mi
radość życia.
240 wyświetleń
7 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!