Bywa, że często Cię widzę, Wspomnieniami okryte powieki. Przypomina o sobie już serce, bólem otula płuc brzegi. To tylko Ty… Wnet zamykam oczy swoje, Jeszcze chwila, jeden moment… Tylko by zobaczyć Twoje, Które tak kochałam w Tobie… To tylko Miłość… Nie wierzyłam, że istniejesz, Łączysz więzią, wspomnieniami. Pustka nie ma we mnie granic… Czy i Ty płaczesz nocami? To tylko Łzy… Splatam palce mych dłoni, By przypomnieć sobie dotyk, Który niegdyś mnie tak koił, Był potrzebny jak narkotyk. To tylko Dłonie… Ostre były nasze słowa, Niczym broń, nie do obrony. Usłyszałam jeden wystrzał, To on wbił mi się do głowy. To tylko Śmierć…
Bywa, że często Cię widzę, I to nie są już wspomnienia. Serce czyżby jest spokojne? Serca we mnie dłużej nie ma. To tylko Ty…
Bije to naturalne kiedy podwyższa się poziom adrenaliny i to nie z miłości... tylko normalnych reakcji na strach, bieganie czy szybką jazdę samochodem.