Być może mijamy się gdzieś w tłumie, nie wiedząc nawet o sobie. Być może nawet bezwiedny wzrok kieruje nas w wspólną stronę. A gdyby tak przypadkiem na dłużej utkwić wzrok. Czy coś by to zmieniło?
A może jednak się znamy, lecz podążamy innymi ścieżkami. A może tak zwyczajnie, nie to miejsce i nie ten czas. Czy gdyby tak w jednej chwili zmienić obrany kierunek. Czy coś by to zmieniło?
A co jeśli jesteśmy bliżej niż nam się wydaje, lecz obojętni pozostajemy dla siebie. A co jeśli nie zauważamy tego co mamy tuż obok. Więc gdyby tak po prostu, rozejrzeć się wokół siebie. Czy coś by to zmieniło?