Poranek

Budzę się,
Lecz oczy mam nadal zamknięte.
Za oknem zimno i pada deszcz ,
Słyszę spadające krople deszczu,
Które obijają się o parapet...
Piję gorącą herbatę...
Zamykam oczy z gorącym kubkiem w dłoni,
Uśmiecham się podstępnie
Wspominając przeżyte chwile...
Szaro na polu i w moich wspomnieniach .
Wychodzę, lecz me myśli pozostały w domu.