i tak.
budzą się dni
przez które otwieram oczy
tylko po to by je zamknąć
dusząc dym w płucach
kaleczę nim duszę
zamykając na amen usta
stojąc przy oknie
patrzę na …
na nic.
drapiąc paznokciami szkło
by poranić upodlony świat
ktoś gdzieś każe żyć
gdzieś ktoś mówi bym dobry był
zamykam szkatułkę a w niej kilka listów
do Ciebie, do mnie.
świat podszedł do mnie
poklepał ręką po ramieniu
niby dodawał otuchy
a w drugiej trzymał nóż
nagle się cofnął
wzrokiem przeszył me ciało
nie było na nim już miejsca
by kolejna blizna szpeciła ciało
02.02.2013
Dodaj odpowiedź 4 February 2013, 10:02
0 wpadaj , zapraszam do Kielc:) czasem u każdego jest raz lepiej, raz gorzej..niedługo powinno wyjść już słońce dosłownie i w przenośni:) pozdrawiam
Sebastian, pytanie czy świat czy ludzie. "(...) to diabeł jest zły, czy my?"
Odpowiedź 4 February 2013, 09:04
0 Michale normalnie czytałam Twoj wiersz z przyjemnością choć wyczuć smutek i nie tylko..
lubie wpadać do Ciebie;)Odpowiedź 4 February 2013, 00:16
0 drapiąc paznokciami szkło
by poranić upodlony świat______________________
a świat ciśnie kamienie...Odpowiedź 3 February 2013, 23:35
0 są czasem takie dni.. ale..:) zresztą u każdego..:) dzięki:)
Odpowiedź 3 February 2013, 23:33
0 Aura smutku i rozgoryczenia stworzyła niepowtarzalny klimat w Twoim wierszu,świetny -pozdrawiam:)
Odpowiedź