Budzą mnie słońca promienie Rozkoszne drżenie wraz z uśmiechem Gdzieś w oddali tlą się płoche cienie
Skrzące diamenty radosnych łez W oddali skowrończa leciutka pieśń Warga pieści me zbolałe oczy Wnet spogląda na mnie .. śmierć
Niewiedza mnie pożera Kimże Ty jesteś perło ? Boga słodkim drżeniem Szatańskim uniesieniem Me serce, konasz ..obumierasz Ty zaś mnie do cna sponiewierasz ..