Pejzaż z pociągu
Brzytwą szaleńca
odcięte od zieleni popiele
Gdzieś sporadycznie pieprzyk
i brodawka wzniesienia
sterczy
Niedopowiedzenia mgła
grafitem smugi poranka
i sutek cierpki słońca
daje życie ostatnim kwiatom
Do kielichów pragnienia
którym usta otwiera milczenie
spluwa rosą czas
nieujarzmiony
od stworzenia...
Autor
128 104 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!