szkic
brudne łzy zostawiły ślad na chodniku
ukrywanie niewyraźnej twarzy nic nie da
dłonie już dawno przesiąkły ułudą
ułóż mnie do złowrogiego snu
pokutą naznacz zamglone spojrzenie
podaruj marzenie ciemnością muskane
i szkicuj
gdy mój oddech niespokojny zakłóci Ci noc
obrysuj go
rano odsłonisz jego kształt
i przypomnę sobie
jak się oddycha życiem
3023 wyświetlenia
58 tekstów
6 obserwujących
Dodaj odpowiedź 24 September 2011, 02:25
0 Julio, piękny ten szkic...
Widząc go... przypomnę sobie jak się oddycha życiem...Pozdrawiam :)))
Odpowiedź 22 September 2011, 09:48
0 Piękny szkic z romantycznym i zmysłowym posmakiem.
Gratulacje.Odpowiedź