Brak widoku oczu Brak tego uśmiechu Brak czegokolwiek, co kocham w tym człowieku
Nie widziałam dawno Oznak kwitnących kasztanów Nie poczułam dawno Przyspieszonego bicia serca Wąchałam kiedyś wodę kolońską Każdego deszczowego ranka Teraz przyszła burza Czuć jedynie zapach grozy w piorunach słanej.
Miło mi :) To było pisane w emocjach i nie sprawdzałam ani poprawności stylistycznej, ani nic, a także pisanie wierszy jakoś mi od pewnego czasu nie chce wychodzić, więc tym bardziej się cieszę z pozytywnej opinii ;)