Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bosymi myślami
nagim spojrzeniem
podarowała mu swój oddech..

A on chłonął w milczeniu
beztroskiej ekstazie
życie z jej wilgotnych ust..

Rozbierając jej dłonie z szat zawstydzenia
-powitał rumieniec,
a błądzące pielgrzymki rozkoszy,
wędrowniczki płynące po złotej pustyni
oddały mu swój wstyd
i wyruszyły szukając zbawienia
na jego ciepłych plecach.

Złączeni nagością
dotykiem
oddechem
Zagubieni w źrenicach
zamknięci pod powiekami doskonałości

Oddani tylko sobie
Szaleńczo i Bezgranicznie

11 944 wyświetlenia
125 tekstów
82 obserwujących
  • Bogdan Z

    10 January 2011, 15:46

    Rozbierając jej dłonie z szat zawstydzenia
    ............. uwielbiam takie zdania :)

  • odette

    27 February 2010, 08:52

    piękny wiersz!!!