Bo to uczucie jest jak czekoladki - słodkie, wykwintne, a w nadmiarze mdlące. Uzależniają one raz posmakowane, człowiek pragnie więcej i więcej. Potem przychodzi rozczarowanie, gdy zostaje ostatnie serce w bombonierce. Żałuje się później tej zachłanności lecz na błędach nie uczy wcale. Musi przyjść ten kolejny raz, a w nim: rozkosz, wątpliwość, nowe rozważanie.
....czytając ten wiersz tak gdzieś z boczku słyszałam piosenkę, którą śpiewał w duecie z Basią Stępniak - Wilk ...Grzegorz Turnau....... "Choć papierków po cukierkach Ślad i tam i tu Marzy mi się bombonierka Istny cud Żeby tak nasycić się Ale wciąż w zapasie mieć I rozgryzać tę zagadkę Po ostatnią czekoladkę".......😊🌼🌼🌼